poniedziałek, 13 lipca 2015

,,Przyjaciele"

Każdy w życiu potrzebuje osoby, z którą chce dzielić wolny czas, płakać, śmiać się. Każdy z nas chciałby mieć osobę, która wie o Tobie wszystko, rozumie Cię bez słów, jest gotowa przyjechać do Ciebie o 4 nad ranem żeby Cię pocieszyć, ma dla Ciebie zawsze czas. Myślałyśmy, we 3, że też takie jesteśmy, jednak nie do końca. Ostatnio sprawy się skomplikowały :/.... Między Nelly a Cleo doszło do incydentu, który nie miał prawa bytu. Sprawę tą próbowało rozwiązać wiele osób lecz niewiele to pomogło. Historia pełna niedopowiedzeń, łez, cierpień, niedowierzań. Gdyby ktoś stał z boku i przyglądał się temu to powiedziałby, że się nic nie stało, jednak my to odczuwamy inaczej. Bo dziewczyna, która ma 16 lat (Cleo) nie powinna robić takich rzeczy. Uważamy, że dziewczyny zwłaszcza młode takie jak my powinny się szanować i nie powinny pokazywać płci przeciwnej, że są łatwe, chłopak powinien się starać i pokazywać, że zależy mu na dziewczynie. Przez 3 lata praktycznie się nie kłóciłyśmy i nie powinnyśmy zwłaszcza, że idę z Cleo do jednej szkoły a nawet klasy, ale sami wiecie, że jak ktoś Was bardzo zrani to potem trudno temu komuś wybaczyć ponownie mu zaufać. Zaufanie, to takie prawdziwe, traci się tylko raz. Niby się pogodziłyśmy ale wiecie trudno o tym zapomnieć i żyć normalnie z kimś, kto przysporzył nam tyle niepokoju. Powiedziałam o tej sytuacji najpierw Tini a ona najlepiej wie, że bym jej nie okłamała. Niestety Cleo powiedziała inną wersję zdarzenia trochę odmienną od prawdy.
Tini była naszą Szwajcarią. Nie wiedziała komu wierzyć dostała 2 podobne historie, które różniły się szczegółami dosyć istotnymi. Nie wiedziała co ma powiedzieć, dlatego dążyła abyśmy my porozmawiały. Sytuacja ją zaskoczyła nie spodziewała się tego po Cleo, z resztą nikt z osób które są wtajemniczone nie spodziewały się tego. Tini uzmysłowiła sobie jak mało wie o swojej przyjaciółce.
Prawdziwy przyjaciel jest zawsze przy Tobie w dobrych a zwłaszcza w złych chwilach. Zawsze wiesz co masz mu powiedzieć bo znasz go jak nikt inny, wiesz że na pewno Cię zrozumie doradzi. Dla przyjaciela jesteś w stanie zrobić wszystko dosłownie wszystko.






Nelly, Tini

czwartek, 18 czerwca 2015

Marzenia

Witajcie Kochani!
Bardzo lubimy wyzwania, a ten post właśnie takowym będzie. Otóż postanowiłyśmy napisać coś o marzeniach. Każdy z nas je ma, ale każdy ma inne. Pieniądze. Kariera.Władza.Tak! Każdy chciałby mieć choć jedną, z wymienionych wyżej rzeczy. Właśnie... każdy by chciał. A czy robimy coś w tym kierunku? Czy potrafimy walczyć o swoje marzenia? Ostatnie pytanie jest chyba najistotniejsze! Czy rzeczy, które wymieniłyśmy wyżej, naprawdę są w życiu aż tak potrzebne? NIE! Oczywiście, to wszystko można mieć, ale trzeba mieć w tym jakiś umiar! Poszukałyśmy trochę w necie. Są jednak jeszcze normalni ludzie. Wiele młodych osób marzy o dobrym wykształceniu, pracy, o miłości swojego życia, zdrowiu czy też rodzinie. Ale są też marzenia, może nie bezsensowne i kompletnie nieważne! Dziewczyna marzy, żeby być wyższą, chudszą i żeby nie musiała się malować. Czy to naprawdę takie istotne? Tak, marzenia są istotne, ale te 3 rzeczy, które wyżej wymieniłam, czy to naprawdę takie ważne? Czy jeśli będziemy siedzieć przed laptopem i marzyc o tym, żeby schudnąć, to schudniemy? Na pewno nie! Trzeba się ruszyć! To nie jest jednak tematem posta, ale musiałyśmy o tym wspomnieć ( o tym poczytacie trochę tutaj ). Musicie pamiętać, że o marzenia trzeba walczyć. Jeśli chcesz mieć dużo pieniędzy, to zacznij się uczyć, znajdź dobrze płatną pracę i tyle. Jeśli trochę się postarasz, to osiągniesz wiele. Jeśli będziesz miał zlewkę na wszystko, nie osiągniesz nic. Nawet jeśli się poddajesz, to nie dlatego, że już Ci nie zależy, tylko dlatego, że nie masz już sił żeby walczyć. Zawsze trzeba dążyć do wyznaczonego celu. Pamiętajcie o tym. Wierzymy w Was, nigdy się nie poddawajcie i walczcie ! <3
  


poniedziałek, 11 maja 2015

Nowa moda na życie.

Witajcie Kochani!
Ostatnio powstała nowa moda na wszystko, co pozbawione jest szacunku i ogólnego użycia mózgu. Robisz z siebie idiotę, żeby dowartościować się w społeczeństwie. Nie, nie jesteś fajny! Wyśmiewasz się z innych, żeby wyróżnić się i myślisz, że inni zwracają na ciebie uwagę, ale się mylisz. Na takie zachowania mamy przykład, chociażby paru osób z naszej klasy. Dlaczego tak jest ? Hmmm ... Naszym zdaniem jest tak dlatego, że takie osoby czują się samotne, nie mają nikogo z kim mogliby porozmawiać lub po prostu są niedowartościowani. Ludzie stali się aroganccy, wyrachowani i chamscy, nawet do osób, na których im zależy. Czy poniżanie słabszych daje im satysfakcje ? Najwidoczniej taak ...
 Najlepiej nie przejmujcie się, wiem łatwo powiedzieć... ale serio u nas w klasie to się sprawdziło w 100%, nie zwracaliśmy uwagi na naszego ,,kolegę", który czuł się bezkarnie. Teraz jest nikim ! Prawie nikt z nim nie rozmawia, stracił wszystko, bo zobaczył, że jesteśmy obojętni.
Dlaczego ludzie znaleźli sobie taki sposób na życie ? Dlatego, że w dzisiejszych czasach, kiedy jesteś chamski i pozbawiony szacunku dla wszystkich jesteś ,,kimś". Słowo KREATYWNOŚĆ w dzisiejszych czasach nie istnieje, dlatego,że ludzie wolą siedzieć i patrzeć pusto w ekrany telewizorów i komputerów, zamiast wyjść na świeże powietrze, pojeździć na rowerze, spotkać się z przyjaciółmi. Pomyślcie nad tym ;) Pozdrawiamy ! <3




Nelly&Cleo

sobota, 2 maja 2015

Nasza szkoła !

Heej ! <3
Dzisiaj chciałybyśmy przybliżyć Wam nieco obraz naszej szkoły i co nam się w niej podoba, a co nie. Niestety nie ma szkoły idealnej i nasza w szczególności nawet nie jest zbliżona do ideału.


Plusy:
                                               
-  stołówka,
- ciepłe, pyszne i bardzo tanie, dwudaniowe obiady,
- bardzo miłe, sympatyczne, szczere i radosne Panie kucharki, które serdecznie pozdrawiamy ! <3
- wspaniała Pani sekretarka, którą też pozdrawiamy ! <3
- duża sala gimnastyczna,
- projektory i tablice interaktywne prawie w każdej klasie,
- czasami zdarzają się jakieś koncerty, a w szczególności filharmonie,
- przygotowujemy apele, możemy się wyróżnić zdolnościami aktorskimi,
- raz w roku każda klasa MUSI przygotować jakiś spektakl na narzucony przez nauczyciela temat 
(można to zaliczyć do plusów i minusów, bo musimy to zrobić i mamy narzucany temat, ale możemy znowu zabłysnąć zdolnościami aktorskimi),
- mamy szkolną gazetkę,
- są gazetki tematyczne,
- tak naprawdę AŻ z 5 nauczycielami idzie się dogadać,
- możemy się spotykać,
- mamy wycieczki, dzięki którym poznajemy nowe miejsca i ludzi,
- jest wymiana między naszą szkołą a szkołą z Niemiec,
- są organizowane różne konkursy, głównie polonistyczne,
- w niektórych miejscach idzie złapać Wi-Fi,



Minusy:
 - nie możemy nigdzie wychodzić poza teren szkoły, nawet jak skończymy lekcje, musimy czekać niekiedy parę godzin za autobusem, każde wyjście jest karane,
 - jest paru nauczycieli, którzy chcą nam zaszkodzić, wyżywają się tylko dlatego, że mają gorszy dzień, ale na szczęście tylko niektórzy,
- mamy więcej obowiązków niż praw,
- prawa mamy tylko na papierku  a tak naprawdę to w szkole nie mamy żadnych,
- nasza szkoła nas ogranicza i zabija naszą kreatywność, bo gdyby nie Pani od polskiego, to nie moglibyśmy się spełniać jako aktorzy na deskach szkolnych,
- mamy nadmiar obowiązków, 
- uważam że dwie nauczycielki z naszej szkoły nie powinny uczyć, ich wiedza opiera się na informacjach z książki, serio dyktują nam wszystko, co jest napisane w książce, zero jakiejkolwiek informacji od siebie, z własnej wiedzy, nic, porażka !
- niestety ale niektórzy nauczyciele nie umieją zapanować nad dorastającą młodzieżą, nie umieją motywować, a wręcz demotywują,
- wielu nauczycieli stresuje swoim zachowaniem, co niekorzystnie wpływa na przebieg lekcji i naukę,
- wcześnie trzeba wstać i późno się wraca do domu,
- niestety niektórzy nauczyciele nie umieją uatrakcyjnić lekcji, siedzisz na takiej lekcji, bo siedzisz, piszesz bo piszesz i co chwilę zerkasz na zegarek, i w duchu modlisz się o koniec,
- nasza biblioteka wbrew pozorom jest słabo wyposażona,
- ,,wszechwiedzący'' nauczyciele, którym tylko tak się wydaje, że tacy są, na całe szczęście tylko niektórzy,
- do wielu rzeczy jesteśmy zmuszani tak jak np. do wychodzenia na dwór kiedy jest zimno, jak nie wyjdziesz dostajesz uwagę, a jak wyjdziesz na 2 przerwy 15 minutowe, nawet w kurtce, to jutro prawie na pewno jesteś chory
- nasza wolność jest maksymalnie ograniczona, bardziej już chyba nie można,
- głos ucznia się nie liczy, nikogo nie interesuje twoje zdanie i to, co ci się nie podoba,
- wielu nauczycieli nie interesuje to, co masz do powiedzenia, nie idzie się z nimi w żaden sposób porozumieć, a najgorsze jest to, że nasza wychowawczyni taka jest, nie umiemy z nią rozmawiać, nie słucha nas, mamy wrażenie, że ma nas gdzieś i chyba tak jest :/ .


Jak widzicie w naszej szkole jest więcej minusów niż plusów. Najwięcej jest narzekań na nauczycieli - naszym zdaniem są słuszne. Z jednej strony bardzo ciesze się, że wychodzę z tego więzienia, nazywanym szkoła, a z drugiej, rozstanę się z moją klasą, co jest tragiczne ;(, za niektórymi nie będę w ogóle tęsknić, a bez niektórych nie wyobrażam sobie dalszego życia. 

A jak jest u Was w szkole ? Jest lepiej czy gorzej (choć nie wiem czy to możliwe) ?




 Nelly&Tini



                   

czwartek, 30 kwietnia 2015

Jak wybrać przyszłą szkołę?

Witajcie Kochani!
Dzisiejszy post jest specjalnie dla wszystkich trzecioklasistów, stojących przed wyborem szkoły średniej.Wbrew pozorom to trudna decyzja, w końcu to, do jakiej szkoły pójdziemy, w większości przypadków, zaważy o tym, jaką pracę dostaniemy. Trzeba pamiętać więc, by dobrze wybrać. Oczywiście jest możliwość przeniesienia się do innej szkoły.
1. Największy błąd młodych ludzi- "Idę do szkoły, bo kolega/koleżanka tam idzie".
NIE! To nie jest dobry pomysł! Jeśli macie wspólne zainteresowania to owszem, oboje chcecie np. zostać, fryzjerem/kucharzem/mechanikiem. Spoko. To jest do przyjęcia. Jeśli jednak każde z was lubi robić coś innego, wiąże swoją przyszłość z zupełnie innym zawodem, to nie powinniście wybierać się do szkoły, której oferta Was nie zainteresowała, bo kolega/koleżanka tak chcą!    
2. Samodzielna decyzja!
Musisz pamiętać bardzo ważną rzecz- to TY idziesz do szkoły, nikt inny, nie Twoi rodzice/znajomi. Oczywiście możesz posłuchać sugestii innych, ale nie możesz pójść do szkoły którą "wybrała Ci mamusia, a Ty nie chcesz zrobić jej przykrości "! To jeden z największych błędów! To Twoje życie i tylko TY będziesz decydował o swojej przyszłości! Posłuchaj siebie samego, przeanalizuj oferty, wybierz właściwy kierunek.
3. Zainteresowania.
Każdy z nas ma jakieś zainteresowania. Jeden lubi gotować, drugi naprawiać zepsute urządzenia. Jeden woli matematykę i fizykę, drugi polski i historię. Wszyscy jesteśmy inni. Mamy o tyle dobrze, że w szkołach znajdziemy duży wybór przeróżnych kierunków. Każdy znajdzie coś dla siebie. Musimy pamiętać też o ważnej rzeczy- nawet jeśli chcielibyśmy pracować w jakiś zawodzie, a nie pozwala nam na to zdrowie, to niestety powinniśmy zrezygnować z naszego wymarzonego profilu. Zdrowie jest najważniejsze!!!
4. A co jeśli żadna oferta nas nie zainteresuje?
Tak oczywiście też może się zdarzyć. Co wtedy zrobić? Moim zdaniem, w takiej sytuacji dobrze może sprawdzić się liceum, bo po co wybierać kierunek, który nas nie interesuje/nudzi. To głupie i bezmyślne.
W liceum nie ma konkretnego zawodu, tylko bardziej stawia się na przedmioty (musimy wybrać je według naszych upodobań). Niestety nie można zrobić sobie roku przerwy na przemyślenie tej decyzji :)

Myślę, że te kilka rad uświadomi Wam, jak ważne jest wybranie dobrej szkoły. Jeszcze jedno! Moim zdaniem, wybieranie sobie w zawodówce kierunku ekspedientki jest trochę dziwne ( nie mam nic przeciwko, to tylko moje zdanie). Chodzi o to, że na kasie można pracować po każdej szkole ( znam nawet takie po studiach). Wiele ekspedientek nie może znaleźć pracy ( klik ).  Ważne jest też, żeby wybrać zawód, w którym kiedyś znajdziemy pracę. Niektóre zawody nie mają przyszłości! Zawody związane z budownictwem, elektrycznością- to są ZAWODY PRZYSZŁOŚCI!

Ja (Cleo) i Nelly wybieramy się do technikum- technik żywienia i usług gastronomicznych. Ja wolałabym technika technologii żywienia, ale niestety szkoły w mojej okolicy nie mają takiej oferty :(( Tini jest bardzo mądra, więc każda szkoła stoi przed nią otworem. Na razie nie może się zdecydować.

Wy też stoicie przed takim wyborem? Jeśli tak, mam nadzieję, że naprowadziłam Was trochę na dobrą drogę ;D :**

Cleo

P.S. Udostępniajcie, komentujcie, odwiedzajcie aski ( tutaj linki do asków).

niedziela, 26 kwietnia 2015

Wakacje naszą motywacją !

Wakacje tuż tuż, więc naszym celem jest wyglądać na plaży tak:

















Przepisem na idealną figurę jest: determinacja, wytrwałość i motywacja. My chcemy Wam w tym pomóc, ponieważ same zaczynamy pracować nad figurą. Kluczem do tego jest odpowiednia dieta i przede wszystkim ćwiczenia. Hasło ,,wakacje moją motywacją" ma zawisnąć na waszej ścianie, nasze są w trakcie robienia, jak już będą gotowe damy fotkę. Mamy dla Was przykładowy dzień na diecie, który same ułożyłyśmy i faktycznie działa, dania są zdrowe, łatwe do wykonania i smaczne. Z ćwiczeń polecamy serie brzuszków oraz ćwiczenia z Mel B (tutaj), są to 10-15 minutowe ćwiczenia. Nie przejmujcie się tym, że nie daliście rady od razu zrobić 10 minutowych ćwiczeń, zatrzymajcie się na chwilę, odpocznijcie i włączajcie dalej, żeby się od razu nie zniechęcić. Bieganie to też świetny pomysł na aktywność! Jeśli nie chcecie, żeby ktoś Was widział jak biegacie, bo się wstydzicie czy coś, polecamy bieganie kiedy jest ciemno, będzie wam potrzebny jakiś wygodny dres, buty sportowe, słuchawki, ulubione piosenki i do dzieła ! Efekty gwarantowane ! My mamy już plany po egzaminach rowery, bieganie, bo zależy nam na zgrabnej figurze i chcemy się zmienić. Wszystko zaczyna się w psychice. Jak komuś się nie chce nic robić, to żeby nie miał pretensji do całego świata, bo to już mu nic nie da. I nie możesz mówić: dobra zacznę od jutra albo od następnego tygodnia. Nie! Zaczynasz już dzisiaj ! Musisz wierzyć, że ci się uda, bo to nie wiara czyni cuda tylko ludzie, którzy nie stracili tej wiary ! Jeśli chcecie jakieś rady odnośnie tego, co jeść, to zapraszamy na nasz profil na fb, w wiadomości do nas napisać i zapytać się o to co chcecie, doradzimy coś, może nie mamy ukończonych studiów z dietetyki, ale można powiedzieć, że mamy pewne doświadczenie, bo testowałyśmy wiele diet i mniej więcej wiemy co i jak. Nie szukajcie w internecie żadnych diet, bo nie istnieje nic takiego jak dieta cud ani cudowne tabletki na odchudzanie, nic z tych rzeczy, nie dajcie się nabrać ! Postaramy się dodawać jakieś dania dietetyczne.

Pamiętajcie żeby jeść regularnie co 3-4 godziny. A kolację jeść przynajmniej 2 godziny przed snem, pić dużo mineralnej wody.

Więc tak, rano przed szkołą/pracą, jogurt (1,5-2%tłuszczu, 180ml) z musli (20g) i kiwi (100g),
2-3 godziny później jabłko (150g), za 3 godziny kanapka (bułka grahamka lub chleb razowy 60g) z pomidorem (150g) i polędwicą z indyka (40g), zamiast polędwicy może być serek Almette (40g), potem znowu jabłko albo jakiś inny owoc np. pomarańcze, truskawki (150g), na obiad grillowana pierś z kurczaka(150g, na 10g oliwy)(pamiętajcie, że nie musicie od razu rozpalać grilla! Warto zainwestować w patelnie do grillowania :D) i 300g brokuła lub kalafiora, a na kolacje sałata mix lub lodowa (60g), pomidor (100g), ogórek (100g), chleb razowy (30g) i oliwa (10g), można posypać trochę solą i pieprzem.

Oczywiście każdy jest inny. Pamiętajcie o tym, kiedy będziecie stosować wyszukane diety z internetu. Nie warto mordować się głodówkami, bo w ten sposób nie osiągniemy wiele! Najlepiej być cierpliwym i małymi kroczkami dążyć do wymarzonej figury! :)



Nelly&Cleo

niedziela, 19 kwietnia 2015

Przerwa!

Witajcie kochani!
Bardzo przepraszamy, że nie wstawiamy ostatnio postów, ale niestety mamy dużo pracy. Za 2 dni piszemy egzaminy gimnazjalne i bardzo nam zależy na dobrych wynikach, dlatego musimy się dobrze przygotować. Bardzo brakuje nam bloga, ale niestety w tym przypadku szkoła jest ważniejsza. Oczywiście, gdy tylko skończy się ten cały cyrk, związany z egzaminami, wstawiamy nowego posta! Jest już prawie gotowy, bo zaczęłyśmy wcześniej, lecz brakuje nam chwili, żeby go skończyć. Następny post będzie związany z wakacjami. Tylko tyle mogę powiedzieć, nie chcę zdradzać wszystkiego!

Wy też piszecie egzamin? Jak się do niego przygotowujecie?

Cleo